Haya Lea Katz wraz z rodziną, Równe 1938

To zdjęcie zostało zrobione podczas odwiedzin naszej rodziny z Izraela w 1937 roku. Po prawej stronie stoi mój brat Aron, a po lewej mój tata, mama i siostra Bella. Po środku natomiast wszyscy krewni z Izraela. Nie ma mnie na tym zdjęciu, ponieważ wtedy byłam w kibucu w miasteczku Słonin, w gminie Baranowicze.

Moja starsza siostra Hava wyjechała do Izraela w 1932 roku zaraz po ukończeniu szkoły średniej, aby studiować tam medycynę. Najpierw została członkiem kibucu w Polsce, w którym to spędziła rok. Tam spotkała swojego przyszłego męża – Jakova Blikh. Chciał ją zabrać z kibucu, ale Hava długo zwlekała z podjęciem decyzji. W końcu Jakov pomógł jej emigrować z Polski do Izraela. Przysłał jej wszelkie dokumenty potrzebne przy emigracji. Moi rodzice pozwolili jej jechać, jako pannie młodej, i podarowali w prezencie cudowny koc oraz płaszcz, w którym pięknie wyglądała.

Hava była najpiękniejszą dziewczyną w całym mieście. Wszyscy mężczyźni się w niej kochali, łącznie z panem Khvoinik, nauczycielem który mnie prześladował.

W końcu moja siostra wyszła za mąż za Yakova Blikha. Mieli dwóch synów. Odwiedziłam grób siostry, kiedy byłam w Izraelu. Zmarła w 1960 roku w wieku 44 lat. Niestety nie znam przyczyny jej śmierci, wiem tylko, że miała problemy z ciśnieniem. Hava była pielęgniarką. W szpitalu, gdzie pracowała wszyscy bardzo ją lubili. Niedawno się dowiedziałam, że Hava zmarła w miejscu pracy.

Hava miała dwóch synów. Jeden z nich zmarł, ale nie wiem dlaczego; natomiast drugi, Avraam Blikh, nadal żyje i mieszka w Izraelu. W 1988 roku przyjechał do mnie do Niemiec w odwiedziny Natan, straszy syn mojego brata Arona (dzisiaj też mieszka w Izraelu). Wtedy to dowiedziałam się od niego, że Hava zmarła już wiele lat temu.

http://www.centropa.org/photo/haya-lea-kats-and-her-family-rovno-1938