Golda Prajs

Golda Prajs

Ja urodziłem się 30 grudnia 1916 roku jako Froim Fiszel. Miałem jednego brata oraz siostrę. Siostra miała na imię Golda, po babci. Była ode mnie starsza, urodziła się w roku 1914. Była piękną dziewczyną z ciemnymi włosami. Była bardzo dobrą uczennicą, jedną z najlepszych w klasie. Ukończyła siedem klas polskiej szkoły podstawowej. Kiedy miała 16 czy 17 lat przeprowadziła się do Warszawy i została księgową w małej fabryce mydeł na ulicy Radzymińskiej 12 na Pradze. Płacili jej całkiem dobrze: 120–130 złoty miesięcznie. Nie było to zbyt wiele, ale dało się przeżyć. Chleb był wtedy bardzo tani: 25, 30, 50 groszy. Bułki kosztowały 2–5 groszy. To był mały warsztat w podwórku i sklep. Pracowało tam 6 czy 7 osób, produkowali i sprzedawali różne mydła oraz inne artykuły do mycia. Siostra mieszkała z Hirszhornami, właścicielami sklepu. Byli Żydami. Przed wojną byłem w Warszawie dwa może trzy razy, kiedy miałem przepustkę z wojska. Mieszkałem wtedy z siostrą. 25 lutego 1941 roku, kiedy Niemcy deportowali ludność żydowską z Góry Kalwaria do getta warszawskiego, moja siostra już tam była. Kiedy wybuchła wojna ona pozostała w Warszawie, nie wróciła do Góry Kalwaria. Nie wiem co stało się z moją rodziną. W dniu deportacji straciłem z nimi kontakt. Oni po prostu zniknęli bez żadnego śladu.
Open this page